Trzeba cieszyć się
1327
tytuł:
Trzeba cieszyć się
gatunek:
slowfox
muzyka:
oryginał z:?
1938 roku
słowa:
Kiedy przyjdzie znów taka chwila,
że otoczy cię smutku cień,
że bezsenny mrok nocy znuży oczy,
pustką zionie szary dzień.
Kiedy pierzchnie z duszy pogoda,
sercu będzie ciężko i źle,
kiedy powiesz: marzeń szkoda
i nadziei wszelkich szkoda,
wtedy pomyśl tylko, że:
Trzeba cieszyć siękażdą szczęścia okruszyną,każdą szczęścia odrobiną,powszednich dni.Trzeba cieszyć sięlatem, rzeką, polnym kwiatemi dziecięcych ócz bławatem,co bajkę śni.Trzeba wierzyć w to,że przeminie zło,trzeba ludziomuśmiechem blask dać!Trzeba w oczach miećjasny promień życzliwościi dziecięcą moc radościtym trzeba cieszyć się!
14.07.2015
Objaśnienia:
1)
ócz
-
oczu
słowa kluczowe:
Piosenkę podesłał Bartek.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
akompaniuje
Orkiestra Andrzeja Jastrzębskiego dyryguje
Marian Obst bezpośredni transfer z matrycy (pozytyw)
⋯ ※ ⋯
Mewa
mx: 47328
0:00
0:00
Kiedy pierzchnie z duszy pogoda, --- "?"- nie
potrzebne
i dziecięcych ócz bławatem,--- "?" niepotrzebne
W papierach po bracie, Tadeuszu, wiolonczeliście (podała córka jego Anna, skrzypaczka), mamy datę: Poznań 1938 oraz notatkę, że muzykę skomponował M. Obst i nagrano na płytach w lutym 1947 r. Śpiewano też kilkakrotnie w Polskim Radio, podając jej pseudonim artystyczny i konspiracyjny Anna Glińska (jak wiadomo pojechała jako pełnomocnik Rządu Polskiego do robotników przymusowych w Hanowerze z ramienia podziemnej organizacji Zachód, komórki Kaplica).
W tym wariancie zaczyna się tekst od "Trzeba cieszyć się..." jako refrenem, który wróci po zwrotce ("Kiedy przyjdzie..."). Są drobne różnice w stosunku do tekstu podesłanego przez Bartka, a bliższe śpiewanemu: latem//lasem, moc radości//moc miłości , Że bezsennej//Gdy bezsennych; wtedy pomyśl cicho//pomyśl wtedy tylko/zawsze
Bartek pisze, że są niepotrzebne: "Kiedy pierzchnie z duszy pogoda" i "...ócz bławatem", ale było śpiewane, słychać! Tak, brzmią staromodnie, ale są bardzo typowe dla języka bł. Natalii, po której ocalały nie tylko zapiski do pamiętnika (wyd. w Poznaniu w 2006), ale i bruliony niedokończonego tomiku poetyckiego. Potwierdzają one te formy i inne brzmiące jak młodopolska stylizacja, być może...
Pewność co do autorstwa Natalii Tułasiewicz umacnia inny przekaz rodzinny tej piosenki - po młodszym jej bracie, Józefie (dziennikarzu). Tu też wskazana została jako autorka słów, a Obst muzyki.
W tej wersji są dwa dodatkowe wersy po "ócz bławacie, Co [w tej wersji] blaskiem lśni", które widocznie wypadły: "Trzeba patrzeć, trzeba słuchać, /Ból i radość znać".
Dlatego sądzę, że to wersja pierwotna, wskazują na to dalsze różnice (poza już odnotowaną zamianą: blaskiem lśni/bajkę śni): w. 2 zam. dwusylabowego: otoczy/przeniknie; w w. 9: I nadziei szkoda brak: "wszelkich"; w. 10: pomyśl wtedy, pomyśl tylko [w wersji śpiewanej: zawsze], że...; w. 5 od końca: Trzeba ludziom uśmiechu czar dać/ /[śpiewane]: uśmiechem blask dać; w.2 od końca W sercu cichą moc miłości/ /[śpiewane:] I dziecięcą moc radości.
Śpiewany tekst jest konsekwentny w rozwinięciu dopasowującym do oczu dziecka śnienia bajki i dziecięcej radości.
Jeszcze ciekawa w tym przekazie wskazanie muzycznej charakterystyki: tango.
I teraz zagadka dla detektywów StarychMelodii:
z papierów Józefa Tułasiewicza mamy (obok spisanej znanej Serenady włóczęgi) walc boston "Tak już bywa, to trudno,/Miłość bajką jest złudną..." z 4 wersowym refrenem ["Bis do Maleńka ma]: "Choć porzucisz mnie,/Zostanie ócz [!] twych czar..." Sł. Tułasiewicz, muz Kruszewski. Da się coś ustalić? Odnaleźć?
Dodam, że wiadomo, iż kształciła się muzycznie (w Krakowie jeszcze i w Poznaniu gry na skrzypcach), także zaczęła muzykologię na Uniwersytecie Poznańskim. Piosenki układała także w obozie pracy w Hanowerze i więzieniu (teksty niektórych zdołała posłać rodzinie).
Bardzo dziękuję za możliwość wysłuchania nagrania!
BJ (która opracowała zapiski do druku)